A A A

4 Godzinny Wyścig Modeli RC

1 kwietnia 2012r. na sali Centrum Kultury w Ludwikowicach Kłodzkich rozegrane zostały niecodzienne zawody modeli samochodów rc. 4 Godzinny Wyścig Modeli RC odbył się dzięki inicjatywie Dolnośląskiego Środowiska Modelarskiego i był pierwszym w Polsce długodystansowym wyścigiem modeli rc od kilku lat. W zawodach wzięło udział 6 pięcioosobowych zespołów w składzie: trzech kierowców i dwóch mechaników z Ząbkowic Śląskich ( ZOK-RC), Kobierzyc (GCKiS), Bystrzycy Kłodzkiej (RC Bystrzyca), Polanicy Zdrój (ROBI RC) i Ludwikowic Kłodzkich (CK GNR RCteam 1 i 2). Profesjonalny tor dywanowy miał długość 50 m. Zawody polegały na przejechaniu jak największej ilości okrążeń toru w czasie 4 godzin jazdy non-stop. Było to wielkie wyzwanie dla kierowców, mechaników a także dla samych modeli i wymagało precyzyjnej jazdy, perfekcyjnego przygotowania modeli oraz kondycji psychofizycznej podczas trwania wyścigu.
O godzinie 9:30 zgodnie z planem zawodów po krótkiej odprawie technicznej drużyny zaczęły losować silniki (każda z drużyn miała do dyspozycji 2 silniki na cały wyścig). Następnie był czas dla mechaników drużyn - musieli oni zamontować silniki do modeli oraz ustawić odpowiednie przełożenia na których model byłby szybki, a jednocześnie nie powodował mocnego grzania się silnika. Wszystkie drużyny miały godzinę czasu  na przygotowanie modelu do jazdy i krótkie treningi. Punktualnie o 10:30 rozpoczęły się biegi eliminacyjne czyli walka o Pole Position w głównym wyścigu. Każda z drużyn  musiała pokonać 3 okrążenia toru, po pierwszym okrążeniu kierowca musiał zjechać do Pitstop-u, a mechanik wymienić akumulator, po drugim okrążeniu mechanik musiał już wymienić wszystkie cztery koła. Zaczęły się pierwsze emocje i pierwsze problemy: mechanik drużyny CK GNR RC team2 nie zdążył przygotować modelu do eliminacji i dzięki temu drużyna w głównym wyścigu wystartowała z pozycji startowej nr 6. Kolejną drużyną, która stanęła na starcie eliminacji był zespół CK GNR RC team1 - czas eliminacji 4min. 9 sek. RC Bystrzyca Kłodzka jako trzecia drużyna wystartowała w eliminacjach osiągając czas 3min. 4sek., dalej jechali  młodzi modelarze z Ząbkowic Śląskich ich czas to 4min. 14sek. Pole Position zdobyła drużyna ROBI RC osiągając czas 1min. 58sek., a to głównie dzięki super szybkiej obsłudze modelu w Pitstop-ie głównego mechanika zespołu Pawła Michalskiego. Ostatnią drużyną startującą w eliminacjach byli faworyci tych zawodów ekipa z Kobierzyc, ale pomimo wszelkich starań kierowcy jak i mechanika zajęli drugie miejsce w eliminacjach z czasem 2min. 46sek.
Wyścig rozpoczął się punktualnie o godzinie 11:00. Po pierwszych 20 minutach dało się zauważyć liderów tych zawodów: GCKiS Kobierzyce (najszybszy model) i ROBI RC (drużyna zaczęła jechać modelem prototypowym) i CK GNR RCteam 1. Od samego początku wyścigu największe problemy techniczne miały zespoły ZOK-RC Ząbkowice Śląskie - wymiana modelu już w pierwszych 30  minutach wyścigu oraz CK GNR RCteam 2 - problemy z zawieszeniem. W miarę upływu czasu sytuacja na torze zmeniała się z minuty na minutę, raz prowadziła ekipa z Kobierzyc, a raz ROBI RC. Te dwie drużyny miały przewagę 75 okrążeń na trzecim zespołem w wyścigu CK GNR RCteam1. Na półmetku wyścigu mechanicy ROBI RC postanowili zwiększyć prędkość swojego modelu i wymienić silnik oraz zębatkę atakującą co jak się później okazało pogrzebało szansę ROBI RC walki o pierwsze miejsce w zawodach. Niestety wymiana silnika w prototypowym modelu drużyny ROBI RC była dosyć skomplikowaną operacją na której drużyna starciła ok. 10min. Na skutek długiego przebywania modelu ROBI RC w serwisie straty do nich odrobiła drużyna CK GNR RCteam 1 mając już tylko 15 okrążeń straty. Po 150 minutach jazdy zdecydowanym liderem był zespół GCKiS Kobierzyce, ale walka o drugie miejsce trwała w najlepsze pomięczy ROBI RC i CK GNR RCteam1. Kolejna awaria modelu drużyny ROBI RC (uszkodzony "pancerny" serwomechanizm) pozwoliła wyjść na drugie miejsce w wyścigu grupie pod wodzą Marcina Siwka i uzyskała 18 okrążeń przewagi nad swoimi bezpośrednimi rywalami. Mechanicy i zawodnicy ROBI RC nie załamali się jednak, skorzystali z przywileju użycia drugiego modelu i ruszyli w pogoń o drugie miejsce w zawodach. Damian Działkowski (ROBI RC) jechał bardzo płynnie i był mocno skoncentrowany aby zniwelować przewagę drużyny z Ludwikowic Kł. - udało mu się zmniejszyć stratę do 2 okrążeń. Po kolejnej wizycie ROBI RC w Pitstop-ie i wymianie pakietu zasilającego i kół pojawiły się kolejne problemy z modelem tej drużyny i tym samym straty okrążeń do teamu z Ludwikowic. Na 50 min. przed końcem wyścigu niespodziewanie awarii uległ też model drużyny CK GNR RCteam1. Emocje sięgnęły zenitu w walce o drugie miejsce. ROBI RC również wjechało do Pitstop-u aby poprawić problemy techniczne z modelem i od tego czasu ta drużyna zaczęła odrabiać straty do CK GNR RCteam1. Po ok. 4 minutach na tor wrócił model z nr 4 i rozpoczęła się ostra walka o drugie miejsce w tym wyścigu. Na 9 minut przed końcem biegu drużynie z Kobierzyc nawet całkowita awaria modelu nie była w stanie odebrać zwycięstwa - 155 okrążeń przewagi nad ROBI RC, ale walka o drugie miejsce trwała do samego końca bo przewaga 8 okrążeń toru ROBI RC nad CK GNR RCteam1 nie gwarantowała zdobycia 2 miejsca przez ROBI RC. Jednak do końca biegu żadna z drużyn walczących o drugie miejsce nie miała już problemów technicznych. Drużyny RC Bystrzyca Kłodzka, CK GNR RCteam2 i ZOK-RC Ząbkowice Śląskie jechały swoim tempem przez cały wyścig i 20 minut przed końcem wyścigu kolejność od 4 do 6 była już przesądzona. Drużyna z Ząbkowic Śląskich ukończyła rywalizację na 610 okrążeniu - awaria drugiego modelu i koniec jazdy.
Zwycięzcami 4 Godzinnego Wyścigu Modeli RC została drużyna GCKiS Kobierzyce z wynikiem 1144 okrążeń (57,2 km), drugie miejsce ROBI RC - 986 okrążeń (49,3 km), trzecie miejsce CK GNR RCteam 1 - 977 okrążeń (48,85 km), czwarte miejsce RC Bystrzyca Kłodzka - 905 okrążeń (45,25 km), piąte miejsce CK GNR RCteam2 - 718 okrążeń (35,9 km), szóste miejsce ZOK-RC Ząbkowice Śląskie - 610 okrążeń (30,5 km). W całym Wyścigu drużyn razem pokonały 5340 okrążeń co daje odległość 267 km. Biorąc pod uwagę skalę modeli 1:10 nie był to wcale taki mały dystans. Zwycięstwo GCKiS Kobierzyce nie było przypadkiem, najbardziej doświadczony zespół kierowców :Kamil Zarudzki, Mateusz Ociesa i Daniel Kotoski mieli do dyspozycji rewelacyjnie przygotowany model przez szefa drużyny Łukasza Kaczmarczyka wspomaganego przez brata Damiana - brawo! Drugi zespół to drużyna w składzie, kierowcy: Damian Działkowski, Jakub Michalski i Kacper Nierychły rozpoczęli rywalizację modelem prototypowym (jak później okazało się niezbyt dobrym na tego typu zawody), a ukończyli modelem Maverick Strata TC Evo. Głównym mechanikiem zespołu był Paweł Michalski, który poświęcił wiele godzin, aby ten prototyp mógł w ogóle wystartować. Pawłowi dzielnie pomagał i wspierał zawodników psychicznie i logistycznie (batoniki, napoje smiley) nagroda za najszybszą obsługę modelu w Pitstop-ie, drugi mechanik - Seweryn Nierychły. Najbardziej doświadczony zawodnik tego zespołu Damian spisał się bardzo dobrze, dwaj młodsi koledzy Damiana również jechali rewelacyjnie - Kuba to pierwszy zawodnik klasy Hobby w PMMS RC, a Kacper pomimo przeziębienia pokazał się z jak najlepszej strony - wielkie słowa uznania ! Trzecia drużyna wyścigu to chłopcy z sekcji modelarskiej rc przy CK w Ludwikowicach Kłodzkich - najlepsi z najlepszych, kierowcy: Jarosław Siwek, Wiktor Garbicz i Jakub Żak. Wspomagali ich w serwisie Marcin Siwek i Bogdan Grabarczyk. Jarek i Wiktor jechali "swoje", bardzo płynnie i technicznie. Kuba na co dzień śmiga modelem off-road, ale na tych zawodach pokazał się z jak najlepszej strony i chyba miał niezłą zabawę jadąc modelem on-road.
Czwarta pozycję wywalczyła najmłodsza drużyna tych zawodów Filip Kempiński i Igor Frątczak wspomagani przez tatę Filipa - Arka. Cieszy tak dobra postawa młodych zawodników w tak długim i wyczerpującym wyścigu. Dla Arka był to pierwszy start w oficjalnych zawodach i poszło mu całkiem dobrze - będzie co wspominać. Mechanik - Piotr Frątczak miał pełne ręce roboty, ale nawet przez chwilę nie znikał uśmiech z jego twarzy. Był to drugi najbardziej rodzinny team na naszych zawodach (pierwszy ROBI RC) - cieszy, że ojcowie wspierają swoich synów w tym jakże wspaniałym hobby. Piąte miejsce to druga drużyna CK GNR w składzie, kierowcy: Maciej Kuzak, Michał Winny i Miłosz Rogaczewski. Mechanikiem był Grzegorz Kuzak i przez cały wyścig miał pełne ręce roboty, ale nie dawał za wygraną i pomagał swoim kierowcom jak tylko mógł - brawo ! Najprecyzyjniej jadącym kierowcą w tej drużynie był Maciek, Michał to kolega Kuby z off-road'u, ale "płaskim" modelem też dawał sobie nieźle radę. Najmniej doświadczony i przekonany do jazdy modelami rc był amator pizzerinek  z pobliskiego pub-u Miłosz - może te zawody spowodują w nim większe zainteresowanie ściganiem się modelami rc. Szóste miejsce było udziałem młodej drużyny ZOK-RC Ząbkowice Śląskie w składzie, kierowcy: Paweł Białas, Wojciech Gancarz i Karol Gnach, główny mechanik to Alojzy Nagły i pierwszy raz w roli mechanika na zawodach Wojciech Dusza. Ta drużyna miała najwięcej i największych problemów technicznych z "padnięciem" dwóch modeli włącznie. Obserwując jazdę tej drużyny problemy techniczne wynikały głównie z małej wprawy w jeździe modelami i dużo mniejszego doświadczenia w porównaniu z innymi zespołami w kwestiach ustawienia modelu do jazdy. Ale te zawody na pewno wiele nauczyły i kierowców i mechaników ząbkowickiego teamu.
Na zakończenie nastąpiło uroczyste rozdanie pucharów i trofeów wszystkim zawodnikom poszczególnych drużyn oraz upominków w postaci słodkości dla dzieci i napojów w puszkach dla dorosłych mechaników drużyn. Ostatnim akcentem było losowanie nagród spośród wszystkich uczestników zawodów: główną nagrodę, ramkę cyfrową ufundowaną przez Agroreg wylosował Miłosz "Pizzerinka" Rogaczewski, gustowny zegar w formie skrzyni biegów wylosował Wiktor Garbicz, a dwie czapki Grzegorz Kuzak i Karol Gnach. Pamiątkowe zdjęcia i wspólne składanie toru w przyjacielskiej atmosferze zakończyły wspaniale spędzony dzień na małej sali w Ludwikowicach Kłodzkich.
Tekst: I. Działkowski, Foto: G. Działkowski
źródło: www.rc.dzialkowski.pl